Tytuł: "Misery"
Autor: Stephen King
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Paul Sheldon został sławny dzięki swojemu cyklowi romansideł o Misery Chastain. Miał już jej jednak dość i postanowił ją uśmiercić. Zabrał się natomiast za pisanie poważniejszej książki pt. "Szybkie samochody". Pewnego dnia mężczyzna, po wypadku, który spowodował jadąc po pijanemu samochodem, budzi się w domu swojej największej fanki, Annie Wilkes. Kobieta była w przeszłości pielęgniarką i postanowiła zająć się Paulem "póki nie wyzdrowieje". Jednak z biegiem czasu, Annie zdejmuje maskę uśmiechniętej pielęgniarki-fanki i pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Paul odkrywa także jej mroczną przeszłość, która okazuje się być dość krwista. Sprawy się komplikują.
✰ ✰ ✰ ✰ ✰ ✰ ✰
Szczerze mówiąc, Annie wydała mi się niebywale interesującą postacią. Przed przeczytaniem owej książki, natknęłam się na recenzję, gdzie osoba pisała, że za każdym razem gdy Annie wchodziła do pokoju, napawał ją strach. Sądzę, że w moim przypadku było to raczej zainteresowanie, co ona zrobi tym razem? Przez całą książkę sprawiła, że na mojej twarzy niejednokrotnie pojawił się wyraz obrzydzenia pomieszanego ze zdziwieniem, zwłaszcza w zakończeniu. Jest to pierwsza książka
Kinga, którą przeczytałam w całości i sądzę, że to dzięki niej podążyłam w dalszą podróż z jego twórczością.
Kinga, którą przeczytałam w całości i sądzę, że to dzięki niej podążyłam w dalszą podróż z jego twórczością.
A czy Wy czytaliście jakieś dzieła King' a? Jak tak to jakie i czy wam się podobały?
~ Nastka
Nie czytałam jeszcze żadnej książki tego pana, aczkolwiek mam na nie ochotę mimo iż za horrorami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńJa czytałam jedynie "Joyland" i jako horror nie spodobał mi się w ogóle, ale jako kryminał - nawet nawet...
OdpowiedzUsuńAle za to czuję, że "Misery" będzie świetne, nie mogę się doczekać, aż przeczytam ;)
Mam 2 książki Kinga na półce i ani jednej jeszcze nie ruszyłam. Nadrobię to w następnym miesiącu, bo aż wstyd się przyznać ;)
OdpowiedzUsuńMusze przeczytać:)
OdpowiedzUsuńStrasznie się zawiodłem czytając ,,Lśnienie'' Kinga, bo myślałem, że to będzie cos genialnego, a tu klapa :/
OdpowiedzUsuńHorrory wciąż jeszcze przede mną, ale myślę że chętnie bym sięgnęła po tą książkę, w końcu to klasyk :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam ale oglądałam do połowy film reżyserii Kinga, który miał aż 3 części a tytuł to ''Rose Red''. Wystarczyło mi 5 minut oglądania a już bałam się zasnąć...
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś sięgnę po taką książkę :)
Ta książka to już klasyka. Polecam wszystkim, bez wyjątku.
OdpowiedzUsuńPolecam Rękę Mistrza - świetna.
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać "Zieloną milę" chociaż. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się zapoznać z twórczością kinga, a jakoś nie ma okazji :(
OdpowiedzUsuńhttp://anonymous-reader-reviews.blogspot.com/
Czytałam, lubię :)
OdpowiedzUsuńFabuła mnie interesuje, więc kiedyś na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuń