Liczba przeczytanych pozycji: 2
Liczba zrecenzowanych pozycji: 0
Przeczytane pozycje:
1. "Quo vadis" Henryk Sienkiewicz
2. "Zatrute ciasteczko" Alan Bradley [recenzja już niedługo!]
3. "Intruz" Stephnie Meyer [nieskończona]
Wyzwania:
Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu: 159,5cm - 2,8cm - 1,8cm = 154,9cm
Liczba zrecenzowanych filmów: 0
Aktualnie jest Was, obserwatorów aż 60! Dziękuję Wam strasznie.
No cóż... luty nie należy do moich ulubionych miesięcy, może dlatego, że jest taki krótki...? W każdym bądź razie, jest mi wstyd i jestem sama na siebie zła, że tak mizernie szło mi czytanie. Mam dlatego nadzieję, że tegoroczny marzec okaże się być dla mnie miesiącem trochę bardziej czytelniczym. I tego Wam również życzę!
Jeśli zaś mowa o marcu, to plany mam takie same jak na luty, czyli będę czytać książki z tego stosiku: klik, bo niestety, ale wtedy nie udało mi się go całego ukończyć.
A jak tam u Was?
~ Marta
Intruz był niezła lekturą, po niej zyskałam trochę uznania i szacunku dla pani Meyer;) Powodzenia w marcu
OdpowiedzUsuńIntruz jest przecież świetny! Ja przeczytałam raptem 12 :3 Plus jedną mangę :)
OdpowiedzUsuńW marcu na pewno będzie sympatyczniej, tymczasem gratuluję wyników.
OdpowiedzUsuńDla mnie luty mimo nawału pracy (sesja i inne pierdołki :D) okazał się być owocny w czytanie, nie wiem czemu, ale zawsze mam tak, że im mniej mam czasu, to tym więcej robię i czytam. Dziwne :D
OdpowiedzUsuńA Tobie życzę więcej przeczytanych książek w marcu :))
Nie jest źle, Quo Vadis to ciężka lektura, do tego bardzo gruba, więc można ja policzyć razy 2 :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńM.
U mnie też w lutym słabo ;/ O! "Intruz" był naprawdę dobry^^ (chociaż coś się Meyer udało) :D
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci doskonałego marca!:)
OdpowiedzUsuńTo ja czekam na recenzję "Zatrutego ciasteczka", od dawna chcę to przeczytać, ale na razie na chęciach się kończy. ;)
OdpowiedzUsuńSamych dobrych lektur i dużo wolnego czasu!
Gratuluję świetnych wyników!
OdpowiedzUsuńCóż, ja w Lutym przeczytałam 6 książek, więc nie mam powodów do smutku :D
OdpowiedzUsuńswiat-artystki.blogspot.com
Powodzenia w marcu :)
OdpowiedzUsuńU mnie w lutym też były tylko 2 książki. W wakacje miałam ręce pełne roboty i nici z czytania. Może marzec będzie lepszy. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! I bardzo pozytywny ! <3
OdpowiedzUsuńNa pewno będę odwiedzać Cię częściej ;)
Oczywiście obserwuję , i liczę na rewanż ;)
Serdecznie zapraszam do siebie , mam nadzieję że Ci się spodoba ;)
http://goldxcherriex.blogspot.com/
Pozdrawiam Kochana <3
Dla mnie luty też nie był zachwycający, a w marcu jak na razie nie jest dużo lepiej..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
przygody-mola-ksiazkowego.blogspot.com
Gratuluję i życzę powodzenia w biezącym miesiącu.
OdpowiedzUsuńJeszcze dziesięć dni marca, przyciśnij trochę i więcej książek wpadnie ;) Ja dopiero trzy skończyłem, a czwartą zacząłem :) Intruza u siebie niedawno opisywałem ;)
OdpowiedzUsuń